LX (LXXXV) dzień #wspinaczka w ramach #trenujzhejto
Toż to sześćdziesiąty dzień w tym roku. Mamy początek lipca, a ja prawie w 2 miesiące się wspinałem.
Dzisiaj znowu obwody: ponownie kilter (dziś na 20%), zjechałem sobie skórę tak, jak ostatnio...
Potem obwody, kilka łatwych baldów i końcówka na kampusie (i znowu obciążanie palców).
Jest spoko, a będzie lepiej, bo idę jeszcze na spacer do lasu!
