Łotewski chłop wraca z pola z całym wiadrem zimnioków. Ale smutny, bo już wie że to halucynacja z niedożywienia i nazbierał do wiadra kamieni. Zatrzymuje go politbiuro i mówią mu że zimnioków nakradł to życie odda. Lufa pistoletu zimna jak mroźna łotewska zima przytknięta do skroni chłopa. Chłop zapłakał bo ginie za nazbierane kamienie i łzy jego skapują do wiadra z kamieniami. Ale ucieszon bo już trup i trud jego skończony.

Ale to były halucynacje z niedożywienia i w politbiurze na kolację jedli posolone zimnioki co je chłop zebrał z ostatniego pola niedotkniętego mroźną łotewską zimą. Teraz już wszędzie mroźna zima, śmierć i halucynacje z niedożywienia. Takie jest życie.

#lotewskichlop
ataxbras

Skończon, a nie skończony... Ech.

Zaloguj się aby komentować