Kurde, ale mi się marzy, żebym podczas jazdy moto trafił na protest olejarzy.
W sakwie zawsze wożę plik bardzo porządnych trytek - to jest najlepszy zestaw naprawczy na moto do wszystkiego
I takiego oszołoma bym wytargał do czegokolwiek; barierki, drzewa, albo nawet pospinał mu ręce do nóg za plecami i zostawił w jakiejś śmieszne pozie