Księga Boby Fetta: sezon 1, odcinek 7 (finał sezonu) - recenzja

Finał serialu Księga Boby Fetta pozostawia z mieszanymi uczuciami. Jest to kwintesencja wszystkiego, co w tym serialu nie do końca się udało. dostarcza masę akcji w finałowym odcinku i przypomina... dlaczego Robert Rodriguez w roli reżysera to był fatalny wybór. Kiedyś potrafił kręcić strzelaniny, szkoda więc, że po tych umiejętnościach pozostało tak niewiele. Brak mu wyczucia, zrozumienia sensu takich scen, a także podejścia, które nadałoby im charakter. Kiedy zaczął fanatycznie...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl

naekranie.pl

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować