Koncern BAE Systems wkrótce będzie wytwarzał 16 razy więcej amunicji artyleryjskiej niż w 2022 roku. Wszystko dzięki prowadzonym od lat inwestycjom w technologię produkcji pocisków oraz ładunków miotających.
We wrześniu 2023 r. na londyńskich targach DSEI przedsiębiorstwo BAE Systems, jeden z największych producentów uzbrojenia w Europie, zaprezentowało dziennikarzom postępy w programie Next Generation Artillery Ammunition (NGAA). Celem projektu jest stworzenie rodziny środków bojowych kalibru 155 mm o zdecydowanie niższej cenie i szybszych terminach dostaw niż dotąd, a także zastąpienie rodziny amunicji L15 dotąd stosowanej w British Army. Istotne jest też skrócenie i wzmocnienie łańcuchów dostaw w Wielkiej Brytanii, by umożliwić BAE rezygnację z importu surowców (np. materiałów wybuchowych z Francji i USA) oraz podzespołów do wytwarzania nabojów
W BAE Systems postawiono za cel redukcję ceny naboju o między 50 a 75%. Dla porównania, średnia cena samego pocisku odłamkowo-burzącego (bez ładunku miotającego) w Europie jest dziś szacowana na około 4 tys. dolarów, zaś czas oczekiwania na kompletny nabój wynosi około 2 lat. Ponadto, tempo produkcji jest uzależnione od dostaw kluczowych surowców: stopów stali, nitrocelulozy, nitrogliceryny i materiałów wybuchowych, które nie są produkowane w ilościach wystarczających do zaspokojenia zapotrzebowania. Dość przytoczyć polską niezdolność do w produkcji prochu artyleryjskiego (dwu- lub trójbazowego) przez brak odpowiednich kompetencji w kraju oraz zależność od materiałów sprowadzanych z zagranicy.
Według BAE dzięki technologii mieszania rezonansowo-akustycznego czas elaboracji pocisku odłamkowo-burzącego jest liczony w minutach, a nie godzinach. Nowe zapalniki wykorzystują elektronikę dostępną na rynku komercyjnym. To wraz z uniwersalnym korpusem pocisku wykonanego z „cywilnej” stali ma umożliwić włączenie do łańcuchów dostaw podmiotów, które dotąd nie miały nic wspólnego z wytwarzaniem amunicji, a także rozproszenie produkcji w wielu zakładach w zależności od zapotrzebowania. Ponadto, korpus NGAA zaprojektowano w taki sposób, by zagwarantować jego kompatybilność z jak największą liczbą haubic (w praktyce w NATO nie obowiązuje standaryzacja amunicji 155 mm) oraz zmechanizowanych układów zasilania działa w amunicję (tzw. automatów ładowania).
Brytyjski koncern jest uczestnikiem postępowania, które ma wyłonić strategicznego partnera Polskiej Grupy Zbrojeniowej do wspólnej produkcji amunicji artyleryjskiej w Polsce. Środki bojowe kal. 155 mm będą przeznaczone do służących w Wojsku Polskim armatohaubic samobieżnych Krab oraz K9 Thunder. Według Marcina Idzika, członka zarządu PGZ, negocjacje w tej sprawie znajdują się na finiszu.
Dużo więcej info można poczytać tutaj:
https://defence24.pl/przemysl/czarny-kon-polskiego-programu-amunicyjnego-produkcja-przyspiesza
#wiadomosciswiat #wojsko #newsydamwa <-- do czarnolistowania
