Komendant stołecznej policji żegna się z pracą. "Takiej liczby wakatów nie było od wielu lat"

Komendant główny policji skierował do ministra spraw wewnętrznych wniosek o odwołanie komendanta stołecznego, inspektora Dariusza Walichnowskiego. Od razu pojawiły się spekulacje na temat przyczyn decyzji. Informatorzy Wirtualnej Polski jako główny powód wskazują niedostateczne rozwiązanie problemu wakatów w warszawskim garnizonie. Ale mówią też o innych wątkach, w tym politycznych.


Jak ujawnił w czwartek RMF FM, odwołanie komendanta stołecznego policji jest efektem negatywnej oceny jego pracy. Głównym powodem miało być niewywiązywanie się inspektora Dariusza Walichnowskiego z zapowiedzi dotyczących naprawy sytuacji w stołecznym garnizonie, gdy obejmował dowództwo w kwietniu 2024 r.


Obecnie w KSP braki sięgnęły 25 proc., najwięcej w kraju. Jeszcze gorsza sytuacja była wiosną Mówił o niej w wywiadzie dla InfoSecurity24 sam Walichnowski.


- Na dziś mam 2600 wakatów. Są jednostki, w których jest to poziom 30 proc. Natomiast tak naprawdę większość - jeżeli chodzi o braki - oscyluje w granicach 25 proc. Takiej liczby wakatów nie było od wielu lat - ujawnił wtedy komendant stołeczny policji


#wiadomoscipolska #policja #warszawa

WP Wiadomości

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować