
Polityk Platformy Obywatelskiej Szczęsny Filipiak dostał doskonałą fuchę w spółce miejskiej u Olka Miszalskiego. I sam się przyznał, że nie uczestniczył w konkursie, nie złożył CV i nie ma wykształcenia, którego normalnie wymaga się od ludzi na takich stanowiskach. Wyjątkowa szczerość.
#polityka #polska #krakow #pracbaza