Kiedyś bardzo chciałem zostać policjantem lub wojskowym, ale że jestem dosyć skrupulatny to zamiast roić wyobrażenia o pracy na podstawie filmów czy seriali, zrobiłem pożądny reaserch na temat struktur, organizacji i warunków pracy. Niestety ale to co obecnie mamy zwłaszcza w policji jest pochodną radzieckiego modelu organizacji z bardzo dużym centralizmem i rozbudowaniem struktur wyższych szczebli(komend wojewódzkich i komendy głownej). Niestety sprawa wygląda tak że obecnie posłowie pis są kadrowymi w służbach i załatwiają awanse lub zwolenienia wg ich widzimisie, oczywiście to nie jest tak że dzieje sie tak tylko za pisu, różnica jest taka że za PO skala była mniejsza i takiej ingerencji dokonywali głównie baronowie wojewódzcy i to głównie ci co mieli dobre relacje z Sienkiewiczem. Obecne pasmo porażek policji jest jednak wynikiem właśnie takiego rozpasania że już nawet nie pilnuje się tego aby kluczowe stanowiska obsadzali ludzie, którzy się nadają, wszystko zrzucają na podwładnych, a ci masowo odchodzą i to nawet nie na emerytury, a ogólnie z formacji. Za pisu skala odejść jeszcze w trakcie szkolenia wyniosła niespotykane wcześniej rozmiary. Najśmieszniejsze jest to że Granatnik Główny merytorycznie złym komendantem nie był, był pracowity, znał się na rzeczy, tylko pytanie jaki miał stosunek moralny do podwładnych jest kluczowy. Nie wiem czy chciał dobrze ale się wyjebał, czy od zawsze był zgniłym lecz pracowitym karierowiczem któremu leży gdzieś dobro formacji a liczy się jedynie jego władza. Na poniższym screenie załączam ciekawostkę a propos naszego komedanta. Całość możecie poczytać tu
https://wiadomosci.onet.pl/lublin/brat-komendanta-szymczyka-zamieszany-w-przestepstwo-ma-parasol-ochronny/c2kpw6t.amp
090c0354-3a0b-4659-8d2f-6c7d74fb1aed

Zaloguj się aby komentować