kap
kap
kap
kap
I tak od 4.
Wilgoć z dachu kapie gdzieś do rynny i wali w blachę na dole.
Ściana gruba i ocieplona, okno nowe, ale rynna blaszana i w nocy kompletna cisza, więc słychać nawet przez ścianę.
Muszę wywlec drabinę i sprawdzić, może jakiś patyczek jest w rynnie na dachu i sprawia że wilgoć zamiast spływać, spada i rezonuje w rurze.
#pieklomezczyzn #zalesie #problemypierwszegoswiata #wies

