Jako, że już po pracy, to rzuciłem swe zajebiaszcze spodnie robocze na łóżko. Spodnie są na tyle spoko, że w ogóle ich się brud nie trzyma. Więc czasem, jak mi jakieś sosiwo z kanapki spadnie na udo, to rachu-ciachu, posmyrane i plamy nie ma.
Aaaaale nie dla niego...
Mietolił nogawkę, aż się zmęczył i zasnął 😛
#piesgalgan #psy
