Jak wędrowałem kilka lat temu to jak złapałem sumika karłowatego to brałem go i zanosiłem do stawu sąsiada w nocy xD zaniosłem mu tego z 15 kg na staw o powierzchni jakieś 50x50m. Dziś sumiki stanowią tam połowę populacji. Ale on się i tak cieszy bo smaczne mięso mają i niektóre bydlaki urosły 40 cm #gownowpis #wedkarstwo
2

Komentarze (2)

U mnie to nazywaliśmy je byczki rzadziej koluchy, z inwazyjnych są jeszcze karasie srebrzysty nazywane japońcami.

@Profesor_Wilczur a no tez mówili byczki. A tyle co mnie nakuły do krwi to nie zlicze. cud ze nie dostałem jakiegoś zakażenia i nie umarłem XD

Zaloguj się aby komentować