Jak to jest że serbia taka ruska sciera, tak ciągle trąbi o pomocy nato na granicy z kosowem, i czemu tak zabiegają do unii?
Wypierdzielać na ural psie syny.
wstreczyciel

@96Stopni W 2009 czyli w 10 rocznicę wojny w Kosowie w Polskim Radiu była godzinna audycja okolicznościowa. Wojnę wspominali: ówczesny polski korespondent w Belgradzie, Serb mieszkający w Polsce i Polak mieszkający w Serbii.


Ja z tej audycji wyniosłem trwające do dziś przeświadczenie, że to nie był konflikt złych Serbów przeciw dobrym Kosowarom wspieranym przez święte NATO. Tam było dużo brudu i manipulacji z obu stron. Największe wrażenie zrobiła na mnie opowieść tego naszego dziennikarza, że on co innego wysyłał do Warszawy a co innego podawała Polska Agencja Prasowa jako relację swojego korespondenta. Zresztą kilku innych korespondentów państw zachodnich spotkało się z podobnymi problemami.


Dla przykładu w Belgradzie serbscy artyści, którzy byli przeciw jakiejkolwiek przemocy i wojnie zorganizowali ogromny koncert. Przyszło kilkaset tysięcy osób. Nasz korespondent napisał, że to inicjatywa świata kultury, który domaga się przerwania walki i szukania porozumienia. Tymczasem PAP i inne agencje informacyjne zniekształciły ten przekaz i podały, że kilkaset tysięcy Serbów uczestniczyło w prorządowym i prowojennym koncercie...


Ponieważ w 1999 Rosja była za słaba, żeby mieć jakiś interes w tej wojnie, to rosyjscy dziennikarze nie doświadczyli manipulacji swoimi relacjami i to Serbowie uważają do dzisiaj za "stanie po stronie prawdy". Generalnie Serbowie w 1999 zderzyli się z wojną informacyjną zachodu i do dzisiaj czują się pokrzywdzeni i chcą rewanżu.

pescyn

jak chcesz poznać wszystkie odcienie szarości to czytasz o tym konflikcie - tam nikt nie miał czystych rąk, a pewnie cała masa syfu zamieciona pod dywan

Zaloguj się aby komentować