Jak sobie czytam o #f1 to zauważyłam, że łatwiej zaobserwować kogo się nie lubi niż odwrotnie. Np Lewisa Hamiltona nie lubi się, ponieważ dominował przez ostatnie lata. Max Verstappen ma wrogów ze względu na swój gburowaty charakter. Mało złych opinii czytam na temat Charlsa Leclerca. Widzę też, że Fernando Alonso ma antyfanów, ale ciężko z kontekstu wywnioskować powód
