II(XXXVII) dzień #wspinaczka w ramach #trenujzhejto
No dobra, wracamy w poszukiwaniu (hehe) formy sprzed miesiąca. Miały być łatwe drogi i to dużo. Wyszło dużo... i mam nadzieję że łatwych (pomijając jedną 6a+), bo jutro czeka mnie kolejna wspinaczkowa wycieczka.
Wszystko mnie boli i na jakiś miesiąc trzeba się będzie do tego przyzwyczaić.
