Huber ze słabym lądowaniem, odległość taka sobie i po swoim skoku był czwarty. Następnie Lindvik z dziewiczym wąsem. Ten także z problemami i dopiero dziewiętnasty. Przed Piotrem Żyłą jeszcze Geiger. Ma-sa-kra-cja. 123 metry dają mu 17. miejsce.
Cały czas na prowadzeniu Klemens Murańka, niezłe jajca.
Jako bonus załączam przykładowy wiatr z dziś
71a1bd3f-4df7-4d3d-b6ba-871581a88fec