
Hiszpanie, których SAR ratował na Zatoce Gdańskiej w nocy w niedzielę, kupili łódź dzień wcześniej w Iławie. Podczas transakcji mężczyzna, za pośrednictwem tłumacza, mówił, że potrzebuje jej do "łowienia ryb".

Hiszpanie, których SAR ratował na Zatoce Gdańskiej w nocy w niedzielę, kupili łódź dzień wcześniej w Iławie. Podczas transakcji mężczyzna, za pośrednictwem tłumacza, mówił, że potrzebuje jej do "łowienia ryb".
Ci dziennikarze zrobili w tydzień lepszy research niż wszystkie nasze służby, którym "dochodzenie" zajęło by rok
Ryba psuje się od głowy. Skoro ministrem koordynatorem jest przestępca Kamiński, to co tu się dziwić...
Zaloguj się aby komentować