Hejko,
Wybieram się w weekend w góry, Tatry polskie. Macie jakieś lajtowe traski do trekkingu bez wspinaczki i specjalnych trudności?
Coś w stylu Kasprowego Wierchu byłoby miłe - tzn. żeby na luzie się dało tam wejść w rakach/ raczkach i żeby jednak jakiś szczyt zdobyć.
Kopa Kondracka byłaby ok? Od Kalatówek się da na luzie przejść? Ornak może?
Na dolinę 5 stawów się na luzaku wchodzi?
Najwyżej zimą byłem właśnie na Kasprowym i Beskidzie. Nie mam czekana ani lawinowego abc - jedynie raki.
Prognozy mówią, że być może Murowańcem się będę musiał zadowolić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#gory #tatry



