#heheszki #pasjonaciubogiegozartu idę za ciosem


Jezus szukał swojego ojca. Wiedział o nim jedynie tyle, że był cieślą i mieszkał samotnie gdzieś w górach. Lecz pewnym szczęśliwym trafem usłyszał gdzieś o człowieku, który był zgodny z opisem. Wybrał się w góry na poszukiwania, szuka, szuka, szuka i patrzy, a tam het w oddali stoi sobie samotna chatka. Zbliża się do niej i patrzy a tam pod chatką siedzi sobie jakiś stary człowiek i coś hebluje, a dookoła pełno narzędzi stolarskich. Podchodzi do niego i pyta:

- Przepraszam, a czy pan jest cieślą?

- Zgadza się.

- A przepraszam, czy miał pan może kiedyś syna?

Cieśli pojawił się błysk w oku i odpowiada:

- Tak! Miałem!

- A przepraszam, że pytam, czy ten syn opuścił pana, jak był bardzo młody?

Cieśli wypadł hebel z rąk, łzy napłynęły mu do oczu.

- Tak!

Jezus nie wytrzymuje, rzuca mu się w ramiona.

- Tato! Tato!

- Pinokio!

Komentarze (5)

Ravm

Czytałem kiedyś fajna książke i mi przypomniałeś: Ewangelia wg Biffa , kumpla Jezusa. Aż poszukam.

Ravm

@skorpion Na podstawie podanego opisu, tytuł książki to najprawdopodobniej "Baranek Boży i Słońce Buddy" (ang. "Lamb: The Gospel According to Biff, Christ's Childhood Pal") autorstwa Christophera Moore'a.

Książka ta, w humorystyczny sposób, opowiada o życiu Jezusa, zwanego w powieści Joshuą, z perspektywy jego najlepszego przyjaciela z dzieciństwa, Lewi, zwanego Biffem. W fabule, Biff i Joshua podróżują na Wschód, gdzie Jezus ma spotkać Buddę. Książka w żartobliwy sposób przedstawia również relacje Jezusa z innymi postaciami, w tym z Marią Magdaleną i Judaszem


Na chomiku Baranek Christopher Moore.

skorpion

@Ravm dziękuję Dobry Człowieku.

czy Joshua to nie jest imię przypadkiem odpowiadające naszemu Jakubowi?

Ravm

@skorpion być może w katechizmie jestem jaroszem.

Zaloguj się aby komentować