Najgorsze, że oni mają racje, bo #niemcy nie dają nam dysponować sprzętem, który kupiliśmy.
A stanowisko #nato jest takie, że dostarczanie broni państwu, które toczy wojne obronną powinno być zwolnione z uzyskania pozwolenia producenta.
Ja tego nie rozumiem zupełnie, straszna zadyma informacyjna trwa w sprawie tych czołgów, w niemieckich mediach piszą, ze Niemcy nie będą zabraniać wysyłania leopardow przez inne kraje - https://pur.t-online.de/?continue=https%3A%2F%2Fwww.t-online.de%2Fnachrichten%2Fukraine%2Fid_100110866%2Fukraine-krieg-robert-habeck-polnische-panzer-lieferung-nicht-behindern.html&instanceId=a19ddd4b-7c56-44fe-801d-21c8a8dc19fc&planId=ca492af7-320c-42c9-9ba0-b2a33cfca307&propertyId=fade8c10-10d9-44ce-80af-c652d60e9a04&route=register
Tak samo nie rozumiem tego artykułu, w jaki sposób Niemcy maja wrócić do biznesu z ruskimi? Nord Stream jest zniszczony poza jedna nitka, a prawdopodobnie reszty gazociągu nie będzie się dało naprawić albo koszty będą ogromne. W dodatku Niemcy zaczęły inwestować w LNG i budowę terminali. Coś mi się tu nie klei.
@jenot sprzęt wojskowy to nie lodówki. Po coś wymyślono kontrolę eksportu i wszystkim stronom opłaca się do niej stosować. Chciałbyś, żeby jakiś kraj trzeci zaczął przekazywać np. Kraby ruskim?
Zaloguj się aby komentować