Filipińskie Adobo

Filipińskie Adobo

hejto.pl
#filipiny
Adobo jest filipińską potrawą która jest u nich w topce niczym Polskie pierogi czy bigos.
Gotowałem tą potrawę ponad 200 razy w życiu I sobie pomyślałem a chuj opisze ją tutaj.
Pół szklanki sosu sojowego (ale nie jakiegoś jebanego tao tao tylko kikkomana bo chyba tylko to w PL się nadaje)
Troche mniej niz pół szklanki octu (nie wiem kurde jakies jedno jebniecie mniej, w sumie ocet jabłkowy w PL jest zajebisty i to bym polecał)
Szklanka wody
Ze dwa listki ziela angielskiego
Czarny pieprz (ziarna)
Ze 4 zgniecione ząbki czosnku (obierasz czosnek i nożem go zgniatasz tak jednym jebnięciem, ważne żeby się otworzył, nie musisz z niego robić miazgi)
Pare pieprznięć pieprzu
Ogólnie jeśli chodzi o te szklanki to chodzi o to żeby proporcje były jak napisałem, nie ważne jaki jest rozmiar szklanki ważne żeby były zachowane proporcje. Powtarzam że z sosem sojowym typu tao tao chuja wyjdzie, kikkoman jest dość drogi I wydaje mi się że w PL da rade dostać tańszy sos sojowy fajnej jakości w galeriach w jakichś azjatyckich sklepach. (Ok da rade zrobić to z tao tao ale jest w kurwe słony więc w ostateczności podzielcie ilość sosu sojowego przez dwa)
No I do tego zwykle wrzuca się jakie chcesz części kurczaka albo wieprzowiny, gotują w tym nawet jajka (ugotowane obrane jajko na twardo gotowane w tym sosie).
Wersji tego dania jest tyle że ja jebie także ja podaje sobie swoją która najbardziej mi odpowiada i której się nauczyłem od filipińczyka, dodają czasem cukier, imbir, sól, nie umiem niestety zrobić adobo z dodatkiem tych składników. Próbowałem i smakowało shake o smaku spustu.
Fajne zalety tego dania są takie że można je trzymać kilka dni w lodówce i jak bigos tylko nabiera lepszego smaku.
Filipińczycy zwykle dają tylko troche sosu na ryż ale ja lubie kąpać mój ryż w sosie adobo, osobiście lubie mixować sobie tak jedzenie.
A no i jeśli macie jakiekolwiek problemy z gotowaniem ryżu to za jakies 80 zeta kupicie sobie rice cooker który posłuży wam 4 lata i podtrzyma Ci temperature ryżu cały dzień, wszystko masz tam pokazane na miarkach jak zrobić idealny ryż. Aczkolwiek lubie ojebac też z chlebem.
Moje ulubione adobo to z nogami kurczaka.
Bardzo łatwe w przygotowaniu a myślę że wielu może zaskoczyć smakiem

Komentarze (5)

Eowmardoz

@Tamilok i to zrobię po jutrze

Tamilok

Daj znać jak wyszło, I proszę nie zniechęcaj się jeśli będzie zbyt słone czy za bardzo będzie walić octem bo niestety danie to jest mocno zależne od tego jakiego sosu sojowego i jakiego octu się używa. Moja po pierwszym razie kiedy ugotowałem to danie chciała mnie zajebać XD Ale jeśli będziesz w stanie to danie dostosować do siebie to zostanie z tobą na zawsze

bug-overflow

@Tamilok: Jesteś pewien, że nie pojebałeś proporcji? Osobiście lubię przyprawiać jedzenie sosem sojowym i podoba mi się to, co robi z mięsem dodatek octu w marynacie, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy, żeby roczny zapas tych przypraw zużyć na jeden posiłek. To brzmi jak samobójstwo przez rozpuszczenie kich, nie wspominając o tym, że chałupa będzie jebała octem przez kolejne 2 tygodnie.

JOKO666

Daję kom żeby odnaleźć później.

Tamilok

@bug-overflow No właśnie wydaje się to pojebane ale tak zawsze gotuję adobo i wszyscy filipińczycy którym to serwowałem są zadowoleni. Przepraszam ale troche inaczej się do tego podchodzi gdy raz się tego dania posmakowało, wiesz wtedy mniej więcej jak ma smakować. Naprawde bardzo dużo zależy od tego jak słony jest sos sojowy, ocet w sumie każdy jest spoko. To jest sposób w który ja po wielu testach gotuje tą potrawe I mimo że w większości przepisów zobaczysz 1/2 szklanki sosu sojowego i 1/3 octu, hmm nie działa to dla mnie. Raz w życiu zrobiłem adobo kierując się "super" przepisem z internetu i mnie nie zadowoliło. Trochę mam problem aby słowami opisać smak jaki chciałbym osiągnąć z oczywistych przyczyn.

Zaloguj się aby komentować