@Zielczan spokojnie założysz jak dobrze pokombinujesz To nie roślnie szybko jak rośłinniak, zbierasz sobie korale po hobbystach, wymianki i dasz radę ogarnąć fajny baniak za małą relatywnie kasę. Najdroższa jest lampa, skimmer i cyrkulator. Drogo się robi jak chcesz hi-tech z pełną automatyką robić.
Ja kleiłem budżetowo, to jest rafa kopalna, tzw. dry rock, chemicznie to węglan wapnia, ale ważne żeby była to właśnie stara rafa (nowa jest jest pod szczególną ochroną) albo sztuczna. Nie wapień
Sąróżne sposoby klejenia i montowania, ja atakowałem cyjanoakrylem z pyłem z tej samej rafy (nie widać i tworzy się mega spoiwo) - łatwo i tanio, trochę schodzi przygotowanie, łupanie na małe kawałki, przygotowanie proszku etc.
Chodzi o to, żeby ryby i inne stworki miały schronienie oraz żeby przygotować miejsce pod korale zgodnie z ich wymaganiami.
Najtrudniejsza jest stabilność. Korale nienawidzą zmian, małe skażenie chemią i zbierasz trupy, a rośnie większość wolno. Kurde efekt jest kozak, a samo życie w środku codzinnie zaskakuje. To nie tak jak w słodkim, że trzymasz minimalnąilośćstworków. Tutaj im więcej tym lepiej, stare baniaki to całe samodzielne ekosystemy. Kurde co mi w kostce ze skały wyłazi to się czasem boje łapę włożyc xD
Możesz teżzaszaleći np. kupowaćkorale po pare tysi za 2 cm fragi
Ja nie bardzo oszczędzam (ale nie jestem frajer, nie będę wydawać melionów, bo na jutubie tak mówią czy na forach). Aktualnie wydałem na 90ADA, a robie/przerabiam ze słodkowodnego sobie sam wszystko praktycznie, jakieś właśnie trzy tysie na sprzęt (minus to co odsprzedałem ze słodkiego). Została mi lampa (ściągam z Francji za EUR270, oszczędzam EUR50). No a później to będzie sobie kamień stał i cykl się zamykał. Później korale, ryby, ślimaki, robale, rozgwiazdy, jeżowce, krewetki i tak można wymianiać