Ehhh za oknem pada śnieg, to mi przypomina o pewnej szarej myszcze, z którą się kiedyś spotykałem. Zapytacie jak to się skończyło? No średnio, bo zerwała ze mną i zaczęła się spotykać z SIATKARZEM... Od tamtej pory nienawidzę tego JEBANEGO SPORTU.
#przegryw

