Ehh próby sprzedaży czegokolwiek w tym kraju to droga przez mękę.I mówię to jako gość w którego domu się nie przelewało i trzeba było jakoś sobie radzić więc handel mandel taniej kupić drożej sprzedać mam we krwi. Otóż wystawiłem chińskiego piździka (motorower) na którym zaczynałem swoją przygodę z mechaniką motocyklową i jazdą jednośladami innymi niż rower. No i oczywiście X zapytań,czy przedmiot jest nadal dostępny.Propozycje panie daje 1100 i jestem jutro i inne tego typu brednie. Ale dziś a właściwie pół godziny temu APOGEUM. Gość który dzwonił do mnie we wtorek, że jest zainteresowany czy może przyjechać obejrzeć (jednak nie przyjechał ale przynajmniej uprzedził) dzisiaj znowu dzwoni. Skrócę wam bo i tak już mnie łeb od tego boli - To ja może przyjadę obejrzeć dzisiaj. Ok odopwiadam.No bo on ma autobus z X do Y i będzie koło 16 w Y. To ja mu tłumaczę,że źle lokalizacje przypisało bo piździk stoi w wiosce 3 km obok.Dobra c⁎⁎j on przyjedzie obejrzeć to zgodziłem się licząc na sprzedaż,że podjade po niego na PKS i jak się nie zdecyduje to go odwiozę na przystanek. Dało się wyczuć ogólnie,że albo jest to starszy gość który średnio ogarnia świat albo coś jest nie tak pod sufitem choć nie chciałem z góry nic zakładać,nie znam gościa.Oczywiście w międzyczasie 3 telefony,że może jutro jednak obejrzy bo dziś deszcz pada.Ja mówię,że nie ma jutro opcji.To on się zastanowi.Dzwoni za 5 minut że jednak przyjedzie.Odbieram go i wszystko staje się jasne XD koleś twarz w bliznach,lekko zniekształcona głowa i co najlepsze "no ja na takim właśnie motorku miałem wypadek hehe". C⁎⁎j odpaliłem motorek,przejechał się 2 razy w te i nazad według niego na dwójce się dławi i nie ma mocy.Czyli nie bierze no to odwoże go na PKS.Prosi mnie,żebyśmy zobaczyli rozkład - następny autobus po 18 dopiero. Cytat "Ja pi⁎⁎⁎⁎le i ja tu tyle mam czekać?!" XD
To mówię,że no trudno tak bywa ja raz jechałem 100 km po motor a się okazało,że gość nakłamał w ogłoszeniu i wróciłem z pustymi rękami a on 20 km tylko przejechał. To on do mnie - dam ci 70 zł zawieź mnie XD Parsknąłem śmiechem i powiedziałem,że mój czas jest cenniejszy niż te pieniądze i nie ma opcji,powodzenia. Ogólnie nie oddam komizmu i jak dziwna cała ta sytuacja była pisząc ale czegoś takiego jeszcze nie przeżyłem...
PS wcześniej w rozmowie pytał mnie jeszcze czy dam mu kask żeby mógł wrócić jakby coś na kołach XD
PS2 jak powiedziałem,że mam jeszcze trochę części do tego motorka to powiedział,że muszę dać mu jakiś plecak żeby on mógł to zabrać...
#zalesie
