Dzisiejszy dzień był średni. Niestety awaria komputera zmusiła mnie do używania telefonu, licznik wybił 10h, czyli masakrycznie dużo. Dziś tak jak wczoraj dawkowałem suple o różnych porach, oczywiście zmuliło mnie po kreatynie ale poza tym ok. Na śniadanie pizzerka, na obiad sałatka a na kolacje zupa botwinka. Dziś zainstalowałem apkę do żywienia - fitatu, jest ok. Nie udało mi się zrobić zakupów, ani przygotować jedzenia. Być może zrobię to teraz. Przez incydent komputerowy również moja przygoda siłowniami się odciąga w czasie, ale musze być dobrej myśli. Jutro pójdę tam na pewno, do tego mam w planach posprzątać mieszkanie.
#dziennik