Dzisiaj podczas podmiany wody, zauważyłem ze samiec Gurami Złotego próbował zrobic przy tafli wody gniazdo na ikrę. Po tym totalnie mu odbiło. Tak jak początkowo bardzo delikatnie omijał wszystkich mieszkańców akwarium, to dzisiaj non stop ganiał wszystko co się rusza w akwarium. Nawet mnie kilka razy dziabnął gdy czyscilem akwarium.
Tego bylo juz za wiele.
Kupiłem niedawno akwarium 30l (moje glowne ma 100l), mialo służyć jako szpital dla chorych ryb albo kotnik dla krewetek (mlode amano potrzebuja slonej wody), dzisiaj nawet zauważyłem ze jedna z nich nosi jaja. Ale na razie posłuży jako izolatka dla tego gnojka. Nie wpuszczę go tam dzisiaj bo dopiero dzis uruchomiłem akwarium i mogloby to się dla niego źle skończyć, ale musialem COŚ zrobic dzisiaj bo nie dawal żyć innym mieszkańcom akwarium. No to zrobiłem mu karnego jeżyka z doniczki na storczyka. Teraz siedzi w nim sobie w hańbie, ale chociaż reszta stworzeń ma chwilę spokoju. Jutro go może spróbuję wypuścić, może zakonczy się tarło u samicy do tamtej pory i będzie spokój. Załączam zdjecie głównego akwarium z karnym jeżykiem i nowej izolatki na chwilę po przygotowaniu. rośliny wziąłem z głównego akwarium, totez na razie jest niezbyt okazale.