Dzisiaj podczas kolejnego spaceru z psem, po raz kolejny mogłem przejść Trasę Siedmiu Wzgórz w Gorzowie Wlkp.


Nic specjalnie spektakularnego, ot po prostu teren po byłym poligonie, został jakoś mądrze wykorzystany. Są tablice informacyjne, ścieżki z utwardzoną nawierzchnią, kosze na odpady, sporadycznie jakieś oświetlenie. Jest nawet teren do ćwiczeń siłowych (jakieś opony od ciągników, liny itp.), siłownie, małpie gaje i takie tam standardowe bajery.


Nie mam własnych zdjęć, bo zawsze zaabsorbowany jestem psem i kontaktem z naturą i zielenią.


Trasa odchodzi od drogi i mamy ciszę i spokój.


Jednak nie chce tu wychwalać, czegoś co na upartego znajduję się w każdym mieście lub w jego pobliżu.


Chciałbym ponarzekać, na bandę skur*ysynów, którzy nie potrafią zabrać swojego chlewu, ze sobą.


Ta trasa prowadzi, między innymi przez lasy, gdzie żyją zwierzęta i te małe i większe. To ja się pytam, po jakiego c*uja rozbijać butelki, po popijawie, jak obok macie śmietniki. Nie mogę podejść do tzw "Stuletniej Sosny", którą pamiętam z dzieciństwa, bo jakaś k*urwa zdetonowała wokół niej skup butelek i pies pochlasta sobie łapy.


Jakiś inny typ zapie*dalał około kilometra, żeby na polu wy*ebać zderzak.


Przeraża mnie "mam to w dupizm" ludzi.


zdjęcia z google maps, mimo, że stare, to nie za bardzo zmieniło się na lepsze.


#przyroda #odpady #ludzietodebile

155b470b-2858-4228-a1f7-a72d9e75d47a
a944d16a-0f89-4b1b-91a4-8f61c30144ab
c2be4e28-ee2d-4989-86f0-5b9927f7cc93

Komentarze (1)