Dziennik pokładowy. Dzień drugi i trzeci (bo wczoraj nie miałem sieci wieczorem)
#landrover dużo jeździ. Nawet bardzo dużo. Więcej jeżdżę niż zwiedzam, ale jest gdzie jeździć. Jest sporo dróg gruntowych, można sobie jeździć na przełaj od wiochy do wiochy. Wczoraj miałem przyatakować wyspę na której jest świątynia dumania (sic!) ale jak zajechałem nad jezioro, to zaczęło lać. Wobec tego na szybko się rozbiłem i pod wiatą poskładałem jakieś krótkie filmiki z telefonów z festiwalu (mam nadzieję dzisiaj wrzucić). No i przyplątał się miejscowy #kitku Dopiero rano popłynąlem na wyspę podumać. Dziś było najwięcej włóczenia się samochodowego, bo po odwiedzeniu starych mostów kolejowych, „pobłądziłem” i wręcz otarłem się o kacapską granicę. Potem szybkie odwiedziny piramidy w Rapie i poszukiwanie noclegu. Tradycyjnie, nie mam pojęcia co przyniesie jutrzejszy dzień (° ͜ʖ °)
Stay Tuned.
#klamrawpodrozy #podroze #ciekawostki #warminskomazurskie #podrozujzhejto






