@sierpeq wrzucam w spolecznosci #akwarystyka start kostki morskiej. Czyli to jest w sumie tania opcja (relatywnie tania, taki duzy baniaczek to koszt idzie w tysiacach, jedna skucha, np mocniejsze wachanie temperatury i wszystko zdycha, rafa koralowa jest bardzo czula), ktora mozesz sobie wrzucic na biurko i miec kawalek rafy koralowej To co widzisz na zdjeciu to jest skala z koralowca (ich szkielet, jest bardzo porowata, dajac schronienie zyjatkom), ktora przerosnie bakteriami nitryfikacyjnymi (one rozkladaja szkodliwy amoniak z rozpadajacych sie substancji organicznych - trujace dla zwierzat) i razem z piaskiem, ktory jest tzw zywy, bo jest juz ze szczepami tych bakterii wystepujacymi naturalnie na rafie oraz woda prosto z oceanu (tez 'zywa' - plankton i te sprawy) pomaga w filtracji biologicznej. z tylu masz filtr typu HOB, czyli kaskade, ktora zbiera syf z powierzchni i toni oraz robi cyrkulacje wody by to co rosnie wlasnie na skale mialo co jesc i czym oddychac (no plucek nie maja, wiekszosc sie raczej nie ruszy, bo zakladaja kolonie). Przyjechala mi lampa dzisiaj, ona tez nie jest taka zwykla, bo ma inne spektrum niz te 'normalne' (zimne swiatlo + UV) i doswietla zyjatka, ktore zyja dzieki fotosyntezie. Jest to zrobione w celu zrobienia tego co masz w naturze. Jak juz narosna bakterie tak, ze skolonizuja ta skale, to zmieni ona kolor na taki niebiesko-fioletowy, na nia szczepi sie korale i masz wlasnie rafe w domu, na biurku mozesz pozniej dorzucac rybki (ale w takim malenstwie to chyba jedna wejdzie max, np. popularny blazenek - nemo, ale lepiej wrasse). Ja planuje trzymac poza koralami slimaki (turbo), kraba pustelnika i moze jakies robaki (takie co mieszkaja w tubkach i maja pierzaste lapki, ktorymi lapia plankton).
Ma to moje wyjasnienie jakis sens? bo ciezko to wytlumaczyc tak mega skrotowo
PS. tutaj uzywam wody prosto z oceanu