Dobra, więc relacja z pierwszej dawki. Była ona dość duża i efekty były takie:
-
kichy się przez chwilę odzywały
-
przy tym troszkę mnie kuło przez chwilę
-
jest mi trochę dziwnie, jakbym rzeczywiście miał lepszą spostrzegawczość i więcej ogarniał życie
-
na pewno mogę powiedzieć że zrobiło mi się tak lekko dość, jakby mój lęk przed wszystkim się uciszył, taki spokój ducha
-
nie wpłynęło to prawie na moją ilość energii, chociaż czuję się odświeżony psychicznie
Na pewno będę kontynuował ten eksperyment i co jakiś czas dam znać jak efekty. Może moje leki mi tutaj nie przeszkadzają i oby tak było