Dobra, nocna, ostatni wpis na dziś.
Taka krótka kołysanka ode mnie i pana Tumnusa.
Tak swoją drogą, to nie wiem, czy wiecie, ale instrument przewodni w tym utworze to duduk, instrument który pochodzi z Armenii. To taki flet na koksie, który wyssał duszę z saksofonu i przejął jego mistyczne moce oraz dźwięk. Jeden z ciekawszych instrumentów na jakie się w życiu natknąłem. Gdybyście kiedyś chcieli nauczyć się grać na jakiejś trąbce czy innej tubie, przypomnijcie sobie, że możecie dużo taniej nabyć ten magiczny patyk. Bo na trąbce może zagrać każdy, ale duduk to instrument dla muzycznej arystokracji! Dobranoc!
https://www.youtube.com/watch?v=c6GOuZuQdQA
lubieplackijohn userbar
piwowar

@lubieplackijohn Kurde, zarąbiste- zapisuję i jutro spróbuję znaleźć ten instrument. Dzięki za #qualitycontent , zresztą jak zawsze

piwowar

@lubieplackijohn Trochę to droższe niż najprostrze ludowe piszczałki. Dźwięk ładny, szlachetny, ale chyba się nie zdecyduję jednak

lubieplackijohn

@piwowar Droższe niż flet prosty, ale dużo tańsze niż najtańszy saksofon. Generalnie dobry duduk można spokojnie za ~250 pln wyhaczyć, może nawet taniej, jeśli masz znajomych z Armenii. Kiedyś myślałem, żeby sobie zakupić, ale jakoś tak się po kościach rozeszło. Może znowu do tego wrócę, skoro i tak odkopałem ten temat ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zaloguj się aby komentować