Dobra, dzisiaj spróbuję wrzucić coś mniej znanego, skoro niektórzy z komentarzy tego chcą, lecz uprzedzam, że znam się na #suchar słabo, więc mogę wyjść na tym jak Zabłocki na mydle.


Dwa niedżwiedzie budzą się w środku zimy i mają straszną ochotę na niedżwiedzicę, ale o tej porze nigdzie nie mogą jej znależć, więc postanawiają, że poradzą sobie sami. J⁎⁎ią się, nagle patrzą, a tu królik. Jeden z niedżwiedzi mówi:

-Musimy go złapać, bo wszystkim w lesie wygada.

Gonią go przez las, łąkę i wbiegają na zamarznięte jezioro. Królik wpadł do przerębli. Jeden z niedżwiedzi mówi:

-Szybko! Wyłówmy go, bo inaczej będzie z nami słabo!

Niedżwiedż wkłada tam łapę, ale zamiast królika wyłowił szczupaka i się go pyta:

-Widziałeś królika?


-Utonął ty pedale.


PS Jeśli chcecie być na bieżąco z żartami, to polecam dodać mój tag #zartyjanusza do ulubionych.

PPS Czy ktoś z was byłby w stanie wesprzeć rencistę, który 20 stycznia dostanie rentę? - https://zrzutka.pl/x7whbz


#czarnyhumor #heheszki #pasjonaciubogiegozartu

Komentarze (4)

Zartobliwy_Janusz

Wystawiłem głowę za płot i zobaczyłem sąsiadkę opalającą się w bikini.

- Wow, śliczna jesteś! - powiedziałem - Mam nadzieję, że umiesz zrobić sztuczne oddychanie?

- Dlaczego? - spytała. - Czyżby mój widok odebrał ci dech w piersiach?


- Nie - odpowiedziałem - właśnie potrąciłem twojego syna!

Zartobliwy_Janusz

Idzie koleś i patrzy, a tam drugi koleś przenosi rośliny z miejsca na miejsce w ogródku.

I tak obserwuje i obserwuje, ale koleś dalej te rośliny przenosi.

W końcu nie wytrzymuje, podchodzi i mówi:


- Przepraszam, ale Pan to chyba przesadza.

Zartobliwy_Janusz

Co zawsze bierze informatyk na turniej rycerski?


- Kopię zapasową.

Zartobliwy_Janusz

W publicznej toalecie stoi facet z rękami w kieszeniach i smutnym

wzrokiem patrzy na pisuar.

Gościu, który właśnie skończył sikać podchodzi i pyta:

- Co sikać się chce?

- Tak!

- Rozpiąć?

- Tak, niech pan rozepnie!

- Wyjąć?

- Tak!

Gdy już skończył lać:

- Otrzepać?

- O tak bardzo proszę!

- Schować?

- Niech pan schowa. Pięknie panu dziękuję!

Wychodzą razem, a facet cały czas ręce trzyma w kieszeniach.

Wreszcie ten drugi nie wytrzymał:

- Przepraszam bardzo, pan to pewnie jest inwalida?


- Inwalida? Nie, tylko zimno jak skurwysyn!

Zaloguj się aby komentować