deepl:
CNN opublikowało właśnie to nagranie, w którym Donald Trump opowiadał swoim darczyńcom, jak groził Putinowi, że zbombarduje Moskwę do piekła, jeśli ten zaatakuje Ukrainę. Podobnie Trump, według własnych słów, groził Xi Jinpingowi zbombardowaniem Pekinu, jeśli ten zaatakuje Tajwan.
Nagranie zostało wykonane nie później niż w maju 2024 roku.
Nie jest jasne, do którego okresu odnoszą się słowa Trumpa. Najprawdopodobniej zostało to powiedziane (jeśli faktycznie zostało powiedziane) podczas jego pierwszej kadencji.
Ale głównym pytaniem dla mnie jest to, dlaczego nagranie wyciekło teraz. Nie chodzi tylko o to, co wyciekło, ale kiedy to wyciekło.
Trudno uwierzyć, że CNN zdobyła to nagranie tuż po wczorajszej konferencji prasowej - po tym, jak Trump w końcu miał dość Putina i jego słów: „Putin rzuca w nas bzdurami”.
Czy to może być podpowiedź? Na przykład, Donnie, nadal możesz zbombardować Moskwę, pourquoi pas, szukasz dźwigni, prawda? A my tylko trochę rozgrzejemy opinię publiczną.
Tak po prostu, jako teoria.
Transkrypcja:
"Powiedziałem Putinowi: jeśli napadniesz na Ukrainę, zbombarduję Moskwę do piekła. Mówię ci, nie mam wyboru.
A on na to: „Nie wierzę ci”. Mówi: „Nie”. A ja na to: „Tak”. A on na to: „Nie wierzę ci”.
Ale prawda jest taka, że uwierzył mi w 10%. Powiedziałem ci, uwierzył mi w 10%.
Potem rozmawialiśmy z chińskim przewodniczącym Xi. Powiedziałem mu to samo. Powiedziałem, że jeśli zaatakujecie Tajwan, to zbombarduję Pekin.
Pomyślał, że zwariowałem, powiedział: "Pekin! Zamierzasz zbombardować Pekin...?". A ja odpowiedziałem: "Nie mam wyboru, będę musiał was zbombardować.
Będziemy musieli zbombardować Pekin".
I on też mi nie uwierzył. Powiedział, 10%. A 10% to wszystko, czego potrzebujesz. W rzeczywistości 5% też by wystarczyło.
I nigdy nie mieliśmy problemu. Nigdy nie mielibyśmy problemu".
#rosja #wojna #ukraina #trump #usa

