Komentarze (1)

funkylemon

Z jednej strony ciekawy artykuł, paru rzeczy nie wiedziałem. Z drugiej strony takie dzielenie włosa na czworo, "a bo to nie odpowiada definicji, "a bo tylko na poziomie operacyjnym", "a bo doktryna" itp.

To jak nazwać sytuacje gdzie nas, duży europejski kraj spodziewający się wojny, rozbili realnie w 2 tygodnie. Mieli przewagę, ale nie aż taką, żeby tłumaczyć skalę tej rozwałki. Jak takie coś nazwać jak nie wojną błyskawiczną.

I żeby nie było że akurat mieli fuksa czy coś, to samo zrobili we Francji, to samo w Afryce Północnej, to samo w Rosji (oczywiście do czasu, huehuehue). Więc IMO z tymi "frazesami" to się autor lekko zapędził.

Zaloguj się aby komentować