Czy jest lepszy dzień na #tlumaczonecreepypasty niż #halloween ? Prawdopodobnie tak. Ale i tak jedną dziś dostaniecie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zgubiłem się. Błąkałem się po tej jaskini godzinami. Odłączyłem się od przewodnika i ostatnie cztery godziny spędziłem szukając drogi powrotnej w zupełnych ciemnościach. Zacząłem zwiedzanie około trzeciej, co według mojego wewnętrznego zegara oznaczało, że jest około siódmej lub ósmej. Słońce pewnie już zaszło i w lesie było równie ciemno, jak w jaskini.
Kluczyłem w ciemnościach, trzymając rękę na ścianie jaskini. Byłem pewien, że jeśli będę trzymał się tej ścieżki, w końcu dotrę do wejścia. Po kolejnej godzinie znalazłem wyjście. Widocznie był nów, bo nigdzie nie było księżyca, ale widziałem gwiazdy na niebie.
Płakałem z ulgi, patrząc w górę na te świetliste punkty. Były ich tam tysiące. Patrzyłem z zachwytem, jak znikają, by pojawić się ponownie po kilku sekundach. Obserwowałem to zjawisko z zakłopotaniem. Zajęło mi kilka sekund, zanim znalazłem odpowiedź. To nie były gwiazdy mrugające i migające, pojawiające się i znikające. To były oczy. I zbliżały się do mnie.
#creepy #creepypasta i może nawet Owcen zaliczy #jesiennewyzwania