Czołem wykopk... hejterzy. Szybkie pytanie - co mam sądzić o zapowiadanym rządowym projekcie kredytu 2%?
Jest to kiełbasa wyborcza, pułapka, czy faktycznie może z tego wyjść spoko opcja dla kogoś kto chce kupić pierwsze mieszkanie?
Dodam że w kwestiach związanych z kredytami, nieruchomościami itp jestem gdzieś w okolicach "dołka" w krzywej efektu Dunninga-Krugera.