Często czytam, że perfumy są szorstkie w odbiorze, albo (ale to już raczej w ramach wielkiego wyjątku) okrągłe. Kwestia to była dla mnie kompletnie abstrakcyjna, ale tylko do czasu zakupu Bortnikoff Oud Maximus. O chryste panie! Ten aromat jest tak naturalny w swym fundamencie, że aż wypacza to pojęcie naturalności. Gładkość, jedwabistość, smukłość aromatu i ta naturalna krągłość, to coś kompletnie zachwycającego! Słowami chyba się tego ująć nie da, każdy musi spróbować i doświadczyć!
#perfumy