cześć,
ostatni wpis o NiN był podobno spoko, to napiszę coś jeszcze.
16 czerwca 2012 w Toronto podczas przygotowywania sceny do koncertu Radiohead konstrukcja niespodziewanie zawaliła się zabijając technika perkusisty zespołu Radiohead. od tego czasu cały zespół a podobno w szczególności Thom Yorke byli wyczuleni na wszelkie niedociągnięcia dotyczące bezpieczeństwa przyszłych koncertów.
ten krótki wstęp prowadzi nas wprost do 20 lipca 2013 roku, kiedy to w Poznaniu jako gwiazda festiwalu Malta miał wystąpić zespół Atoms for Peace, w skład którego wchodzili między innymi właśnie Thom Yorke, Flea z RHCP, Joey Waronkey z R.E.M. Niestety dzień wcześniej inspekcja zbudowanej sceny ujawniła braki niektórych elementów bezpieczeństwa. Ekipa Yorke'a zamówiła opinię polskiego rzeczoznawcy, który zaproponował ...dospawanie prowizorycznych kratownic. Z kolei inny rzeczoznawca z Anglii, który równocześnie badał sprawę na podstawie planów sceny oraz dostarczonych fotografii zasugerował by nie korzystać ze sceny bez oryginalnych elementów. minął dopiero rok od tragedii w Toronto więc decyzja mogła być tylko jedna. całą imprezę odwołano a scenę rozebrano.
wiadomość o odwołaniu koncertu została podana dopiero na 6 godzin przed planowanym rozpoczęciem, więc wiele osób dowiedziało się o tym fakcie dopiero na zamkniętych bramkach imprezy.
płyta Amok - jedyny krążek zespołu, to naprawdę coś wyjątkowego. brzmienie jest brudne i analogowe, surowe i soczyste, gładkie i krnąbrne. Perkusja została wzbogacona o "przeszkadzajki" Mauro Refosco, co dało zupełnie inny wymiar bitom granym na perkusji. muzycznie mogę powiedzieć tylko, że jest to dla mnie jedna z tych płyt, która mnie złapała z łeb po pierwszym odsłuchu. gorąco więc polecam - kawał doskonałej muzy.
https://youtu.be/DpVfF4U75B8