Cześć,
Chce Wam zaprezentować, jaki pierścionek zamknięty w formie węża miałam przyjemność zrobić (konkretnie wzorowałam się na pytonie królewskim). Wąż przytrzymywał pyskiem i ogonem rubin, a jego oczy podkreślały szmaragdy. Całość wykonany w złocie próby 585.
Robienie tych łusek to mi się po nocach śniło…
Zapraszam na krótki film z jego realizacji
YT: https://www.youtube.com/watch?v=ekeM_q0JhSI
FB: https://www.facebook.com/totemy.bizuteria/videos/882583186025969/
IG: https://www.instagram.com/p/CUQDoSAoyQl/
 #bizuteria #jubilerstwo #zloto #zwierzaczki #weze #krakow #chwalesie #totemybizuteria
98773d02-5599-44fe-9d29-82389bd95f16
sullaf

Głupie pytanie, jak przechodzisz od woskowej formy do złotego odlewu?

totemy_bizuteria

@sullaf właściwie nie ma czegoś takiego jak głupie pytanie ja sama nie odlewam, tylko zlecam zaufanej firmie. Ale pokrótce mogę przybliżyć na czym to polega. Można odlewać pojedyncze wyroby lub też robić to bardziej "hurtowo". Wtedy z form woskowych tworzy się tzw. choinkę, zalewa się ją gipsem w specjalnej tulei, po wyschnięciu wytapia się wosk i wlewa do formy roztopiony metal. Tak naprawdę jest to trudniejsze niż się wydaje i wymaga sporo doświadczenia od odlewnika. Na powodzenie odlewu składa się wiele czynników.

totemy_bizuteria

@Krajalnica oczywiście, że byłoby prościej, ale... Ile wtedy tu mojej pracy ręcznej? Niewiele, a moim Klientom zależy na tym, żeby dany wzór był niepowtarzalny i robiony od podstaw przeze mnie. Ja to robię dlatego, bo uwielbiam pracę ręczną i to dla niej pracuję w tym zawodzie. Jak na razie cały czas trafiają do mnie osoby zainteresowane taką formą realizacji i nie chcą, żeby pół miasta nosiło ten sam wzór otrzymują wyroby niepowtarzalne i unikatowe

totemy_bizuteria

@Krajalnica ja jestem z tej starej, analogowej szkoły

totemy_bizuteria

@Krajalnica Widzisz to wszystko zależy... Robiąc wyceny przygotowuję zwykle dwie opcje, jedną oparta o druk 3D, a drugą ręczną. Ja specjalizuję się jak wspomniałem w pracy ręcznej, w przypadku modelu 3D muszę współpracować z zaprzyjaźnionym projektantem. To do Klienta należy zawsze decyzja co wybierze

totemy_bizuteria

@Krajalnica Odnośnie ceny przy założeniu ok. 6 g złota próby 585, czerwonego rubinu wygrzewanego 0.64 ct, dwóch szmaragdów o masie łącznej 0.03ct całość to ok, 4.5 k PLN. Oczywiście wycena może się różnić w zależności od wielkości i rodzajów użytych kamienie (zarówno w dół, jak i w górę)

derincon

@totemy_bizuteria witam kolezanke fajnie, ze tu jestes!

totemy_bizuteria

@bagela Hahaha, dokładnie tak. Jestem z Wieliczki. Dzięki za zwrócenie uwagi, odnośnie "oglądnąć i obejrzeć". Każdy dzień jest szansą, żeby nauczyć się czegoś nowego

totemy_bizuteria

@derincon Cześć! Też miło Cię tu widzieć!

bagela

@totemy_bizuteria spoko, to nie było złośliwe po prostu u mnie tak się nie mówi , i też dowiedziałem się, że to jest poprawna forma

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria przywykłem do apartów i yesów. Od dłuższego czasu biżuteria kojarzyła mi się z drogimi i ładnymi błyskotkami, ale jak patrzę na Wasze dzieła (tj. prawdziwych jubilerów) to zauważam kurwa różnicę. Jeśli na żywo ten pierścionek jest choćby w połowie tak wyczesany jak na zdjęciach, to ta masówka w sieciowkach nie jest godna nawet zbliżać się do waszych pięt. Niby to nic odkrywczego, że ręczna robota > fabryka, ale żeby aż taka przepaść była? Tymi wpisami robisz niezłą reklamę sobie i swojemu fachowi. Tak trzymaj

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie Dzięki wielkie za te ciepłe słowa, aż się zarumieniłam Zdjęcia niestety rzadko kiedy oddają całe piękno wyrobu, w rzeczywistości był jeszcze fajniejszy. Większość biżuterii wygląda na zdjęciach dość ciężko i topornie (efekt skali, pomagać może np. zdjęcie pierścionka na palcu, które lepiej pokazuje jego proporcje), ale faktem jest że ciężko oddać charakter biżuterii zdjęciami. Najbardziej lubię ten moment, kiedy ktoś odbiera pierścionek i dostrzegam ten błysk w jego oku

ApexPredator

Piękny! Myślę że zamówię kiedyś u Ciebie Uroborosa, z czerwonymi ślepiami. Tylko najpierw znajdę taką, która będzie godna pierścienia

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria kiedy lepiej jest kuć, a kiedy lepiej zlecać odlewanie? Co jest bardziej wymagające? Zakładam, że rzeźbienie w metalu jest trudniejsze niż w wosku, ale czy tak jest faktycznie?

Jak długo detale tych łusek się utrzymają? Bo podejrzewam, że się zetrą prędzej czy później. Gdyby ten pierścionek był że srebra i poczerniał z czasem, jak najlepiej byłoby go doprowadzić do ładu?

Ogólnie mam garść srebrnej biżuteri do odświeżenia: czarna, przebarwiona po jakimś chujowym preparacie do czyszczenia sreber... mam też kilka mocno porysowanych skarbów, papier ścierny 1000 i polerka będzie ok? Jeśli tak, to jak polerować? Nigdy tego nie robiłem

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie jeśli chodzi o pytanie kiedy lepiej wybrać jaką metodę, to nie jest to proste pytanie, bo tu jest sporo czynników. Łatwiej jest wyrzeźbić z grubsza w wosku, a detale wyciągać w metalu. Zdecydowanie praca kuta, gięta w metalu jest dużo bardziej wymagająca, a wymaga przede wszystkim umiejętności. Bardzo ważna jest kwestia ubytków (procent straconego metalu podczas produkcji). Każda czynność: topienie, piłowanie, szmerglowanie (wygładzanie papierem ściernym), czy polerowanie powoduje utratę metalu, a to w skali powiedzmy roku, czy kilku odbija się na portfelu. Odlewanie minimalizuje te straty. Czyli praca ręczna jest mało ekonomiczna pod tym względem, ale bardziej trawała łuski od spodu, czyli od wnętrza dłoni będą się wycierać najszybciej. Na górze wytrzymają wiele lat (choć to zależy od tego jak kto użytkuje).

Co do srebrnej biżuterii, to wszystko zależy od tego czy wyroby były wcześniej oksydowane (czernione), czy srebro było jasne, bez zaczernianych elementów. Jeśli czernione, to można spróbować odświeżyć specjalną ściereczką, do biżuterii. Są też płyny z amoniakiem, tylko tu czyszczenie powinno trwać bardzo krótko, bo zbyt długo trzymane wyroby lubią złapać brzydki nalot, i tu tylko te wyroby nie pokryte oksydą, bo można ją stracić w takim płynie. Jeśli są kamienie to na niektóre też trzeba uważać, bo nie przepadają za amoniakiem. Polerka jest zawsze najlepszym rozwiazaniem. Tylko tu też ma znaczenie czym polerujesz (szczotka polerująca) i bardzo istotna jest pasta polerska, której użyjesz. Przy głebokich zarysowaniach papier ścierny, jak najbardziej wskazany

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria a w sprawie szczotek i past, jest coś konkretnie wartego polecenia? W co uderzać a co omijać?

A jak z kamykami w srebrze? Nie mam wiele takiej biżuterii do odnowienia, ale parę sztuk będzie, jak z nimi?

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie https://www.wkociuba.pl/szczotka-bawelniana-3x-80mm,4,16531,3009

Co do szczotki, to te są fajne, tylko bardzo dużo paprochów ucieka z takiego pudla na początku i bez wyciągu to jest dużo syfu wokół polerki. Nie mówię, że dokładnie ten pudel.

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie tu jest rozpiska zastosowania tych past. Ja osobiście korzystam tylko z żółtej i pomarańczowej.

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria super! Dziękuję bardzo a co z kamykami? Diamentowi to pewnie nie szkodzi, ale co z cyrkoniami i innym szajsem dla biedoty?

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie cyrkonie spoko, bursztyn (trzeba uważać, bo łatwo nadpalić- tu inna pasta+ mniejsze obroty), trzeba uważać na perły i korale (czerwony naturalny). Tu do każdego trzeba podejść indywidualnie, ale cyrkonie dadzą radę

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria no to znalazłem te pasty polerskie (zielona i pomaranczowa), szczoteczki filcowe i baranki, a co najważniejsze, chwilę czasu.

Nie mam porządnej szlifierki, ale baranek na wiertarce też daje rade ale... powierzchnia lustrzana, tylko co z detalami? Myślałem, że włosie tam doskoczy, ale słabo... jak sięgnąć tam głęboko? Szczoteczka do zębów, ultradźwięki, chemia, elektroliza? Chemia i elektroliza z pewnością usuną czarne tlenki, ale powierzchnia będzie matowa, więc obecną polerką też nie sięgnę...

cdc8c3be-33ff-4b8b-87c0-f3366ebf9722
totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie no i przyznam szczerze, że do takich zagłębień przydałaby się polerka magnetyczna. Uderza takimi igiełkami, które fajnie polerują zagłębienia. Ale nie będziesz tego kupował, bo to pierońsko drogie. Ja usuwam w takich wyrobach bez kamieni podgrzewając palnikiem i rozgrzane wrzucam do roztworu kwasku cytrynowego z wodą (tylko i wyłącznie bez kamieni!) Później krecarka (mosiężna szczotka) i szczotka polerująca.

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie ale możliwe, ze i tak nie wszędzie błyśnie.

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria a ten roztwór kwasku, jakie stężenie? 0,1%, 1%, 10%, 100% ? bo to brzmi rozsądnie. Mam też sporo łańcuszków, by się wpasowaly w ten model czyszczenia

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie powiedzmy, że na szklankę wody 1-2 kopiatych łyżek stołowych kwasku. Jeśli masz mały, stalowy, emaliowany kubek, to możesz w nim delikatnie podgrzać na kuchence. Ale teraz jedna istotna rzecz. W lańcuszkach są zapięcia ze sprężynkami stalowymi, a one nie lubią kwasów, później korodują i łamią się. Zapięcie do wymiany

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie ale nie zostawiasz w tym płynie, tylko zanurzasz na chwilkę, od razu wyciągasz i później szorujesz szczoteczką do mycia zębów (tylko tym płynem) i porządnie wypłukujesz tylko tam jest amoniak, wiec uprzedzam, fiołkami nie pachnie

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria z tym zapięciem i stalą w środku to nie pomyślałem... dzięki za protipa! Połapał bym się już po ptakach. A czy w konstrukcji bardziej skomplikowanych łańcuszków kryje się jakaś gówno-stal? Mam takie a'la żyłki srebrne z malutkich segmentów, co wyglądają jak pełna zbroja płytowa dla jakiegoś chudego robaka

Mam jeszcze w planie sprawdzić ogniwo srebra z glinem - folią aluminiową. Podobno daje radę.

Dzięki pozdrawiam

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie stalowe sprężynki powinny być tylko w zapięciu ja się niestety nauczyłam na pierwszym, bo zapomnieli mi powiedzieć jak mnie uczyli

totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie daj znać jak poszło z folią aluminiową

plemnik_w_piwie

@totemy_bizuteria folia działa błyskawicznie. W detalach było mnóstwo czarnego tlenku, folia w 30 sekund zmieniła czarny tlenek w biało-beżowy matowy nalocik. Wizualnie niebo a ziemia, bo czerń wygląda jak brud, a nalocik nie rzucą się w oczy. No i ten nalot jest dużo bardziej miękki i łatwiejszy do zerwania, jednak dalej nie sięgam tam barankiem... myślę że poczerniale zakamarki skarbów można sobie tak odbarwiać, bo to żadna robota a jakistam efekt jest od razu.

Pierścionek zawinąłem w folię, tak jak na fotce. Zasypałem go sodą oczyszczoną i zalałem wrzątkiem. Potem opłukałem wodą, dla beki przepłukałem jeszcze octem (niepotrzebne) no i jest jak jest

982c0807-0e34-4f7c-8c8a-205930191cd2
90c36e5c-bcc1-4091-9b8e-5f97435b5e5d
totemy_bizuteria

@plemnik_w_piwie o widzisz! Dzięki

Zaloguj się aby komentować