COVID-19 w tym mieście stał się „wygodną kwarantanną” dla demokracji.
W Sankt Petersburgu zakaz zgromadzeń wprowadzony na początku pandemii stał się trwałym narzędziem politycznym. Oto kluczowe fakty:
Bezterminowe przedłużanie: Choć pandemia wygasła, gubernator regularnie przedłuża tzw. „Dekret nr 121”. Obecnie restrykcje obowiązują do końca 2025 roku.
Selektywne prawo: Zakaz uderza głównie w pikiety, wiece i wydarzenia niezależne (np. religijne lub rocznicowe). Jednocześnie władze organizują masowe koncerty i fora, które wirus rzekomo „omija”.
Wygoda dla władz: Powołanie się na „bezpieczeństwo sanitarne” pozwala policji błyskawicznie rozbić dowolne zgromadzenie bez konieczności udowadniania innych wykroczeń.
Symbolika: Sankt Petersburg stał się symbolem wykorzystania pretekstu medycznego do trwałego ograniczenia wolności obywatelskich.
#covid #rosja
