
Colin Farrell jest nie do poznania w filmie Batman. Wygląda jednak, że jego Pingwin nie jest głównym czarnym charakterem.Wiemy, że w filmie gra Oswalda Cobblepota, znanego bardziej jako Pingwin. Aktor ma taką charakteryzację na sobie, że z trudem można go poznać. W rozmowie z Joshem Horowitzem w jego podcaście Happy Sad Confused zdradził jak wielka to rola. Przede wszystkim też wspomina, że reżyser...Zobacz pełną treść wpisu w serwisie naEKRANIE.pl