Ciepły chodnikowy spaw


"Dżdżysty poranek przypomniał mi dni minione, jesienne - te ciężkie, gdzie wychodząc z domu prosto w mgłę wkraczasz niepewność i mrok,

serce zakwiliło lekką pogardą by zaraz rozgrzało się sympatią.

Uczuciowa wiosna w jesień, kiedy ciężkość spawa do chodnika Cię,

Lecz to nie boli, to nie rani, boś ciepło ukuł, boś tytanem fal swych,

I już nieomal zapomniałem jak uwielbiam spotykać z Tobą się."


Wiersz dnia niecodziennego


#wiersz #codziennywiersz #tworczoscwlasna

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować