#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historiajednejfotografii #afryka #historia #belgijskiekongo
Misjonarz podnosi ramię kongijskiego chłopca, pokazując jego rękę, zdjęcie wykonano w 1890 r. Została odcięta przez belgijską milicję (w zasadzie to byli najemnicy) pracujących dla króla Belgii Leopolda II, stało się tak ponieważ ojciec chłopca nie wykonał limitu pracy. Kongo Belgijskie było własnością prywatną i było zarządzane przez samego króla Leopolda II. W tym czasie w zasadzie zniewolił ludność, sprzedając ludzi i zmuszając do ciężkiej pracy, aby spłacić długi króla. Odcięte ręce były nawet formą waluty w Kongu Belgijskim stosowaną przez milicję. Belgijska milicja obcinała ręce, zmuszała do długich dni niekończącej się pracy, czasami sprzedawała Kongijczyków jako niewolników, gwałciła kobiety, okradała wszystkich, a wszystko to za błogosławieństwem króla. Był to mroczny i brzydki czas dla tego obszaru, który trwał prawie 25 lat, aż do zrzeczenia się przez króla kontroli nad krajem w 1908 roku.
