Chłopcy i dziewczęta, jedzcie ze mną karpatkę, bo wczoraj zakończyłem zbieranie szczytów w ramach Korony Gór Polski!
Przyznaję, nie jest to największe osiągnięcie mojego życia
No dobrze, sportowo nie jest to wyzwanie, powiedzmy to jasno. Pomijając najwyższe szczyty takie jak np. Rysy, Tarnica, Babia czy Śnieżka, to większość jest do zdobycia krótkim trekkingiem, a niektóre miały charakter nibyparkowy, gdzie zdarzyło się mijać rodziców z wózkami albo rodziny ubrane niedzielnie, idące na rodzinny spacer "po kościele". W szczególności cztery z nich (Skopiec-Skalnik-Chełmiec-Waligóra) zostały zaliczone jednego dnia, w ramach czterech odzielnych spacerów (podejście z parkingu na Skopiec to jakieś 10-15 minut
Polecam szanownemu koleżeństwu zmierzenie się z tym wyzwaniem. Chwilę zajmie, ale - w przeważnie płaskiej Polsce - oglądanie świata z góry to coś, co należy sobie serwować regularnie, bez wymówek.
#gory #wycieczki #koronagorpolski #pomyslnaweekend



