
Chińskie władze rozszerzają testy podatku od nieruchomości na kolejne miasta. Pekin usiłuje zwiększyć dostępność mieszkań, ale i przebudować system gospodarczy Państwa Środka. Musi się więc liczyć z oporem lokalnych grup interesu. Ale to nie jedyny powód, dla którego potencjalny kataster może okazać się nie prawdziwą bombą, a kapiszonem.