Chciałem się tylko podzielić moją frustracją odnośnie serialu "Another life" produkcji Netflixa. Miało być dobre scifi, a wyszło jak zwykle. I nie chodzi nawet o ilość scen z udziałem osób waginosceptycznych, czy inne trójkąty i figury geometryczne. Fakt faktem, że było tego zdecydowanie za dużo. W zasadzie, nic by się nie stało, gdyby te sceny zwyczajnie nie powstały. Ilość durnych wątków jest porażająca. Słabe teksty, kiepskie efekty specjalne, skracanie ważnych scen, które w filmie z tego gatunku powinny być jak najdłuższe, tylko po to, żeby jakiś beznadziejnie kiczowaty dialog mógł trwać kilka minut dłużej... no hello?! Kto pisze te scenariusze? W porównaniu do serialu "Wychowane przez wilki" to nie wypada nawet słabo. Nijak nie wypada. Bo nie wypada porównywać tych dwóch produkcji.
Naprawdę, zaczynało się całkiem nieźle. Ale z każdym kolejnym odcinkiem było coraz gorzej. Nie polecam.
https://www.imdb.com/title/tt8369840/
lubieplackijohn

@alidzi Też ostatnio zrobiłem ten błąd. Skusiła mnie Starbuck Ale się grubo przejechałem. W Battlestar Galactica grała imo dużo lepiej. A może to kwestia postaci, w którą się wcielała? Niko to był jakiś śmieszny żart

alidzi

@lubieplackijohn Paaaanie! To koło battlestara nawet nie stało Poza tym, inne czasy. Netflix wtedy wypożyczał kasety VHS xD

lubieplackijohn

@alidzi No i to im najlepiej wychodziło

Zaloguj się aby komentować