Chciałbym się z wami podzielić moja historią związaną ze służbą zdrowia i pewnym wspaniałym ośrodkiem zdrowia gdzieś na Śląsku.
Zacznę od tego, mam 2 dzieci syn 4,5 (przedszkolak) córka 1,5 , mieszkam w jednej z najbogatszych miejscowości w Polsce pod względem dochodów (czyli pieniądze są , ok 6/7 tys mieszkańców ) .
Więc historia tegoż wspaniałego przytułku ( zwanego przychodnią zdrowia) zaczyna się 4 lata temu . Wtedy przybył nowy PAN Dyrektor wcześniej był Dyrektorem szpitala MSWiA w Katowicach (wojskowy jegomość) lub podobna funkcja . (pewny nie jestem sam tego nie sprawdzałem ) No ale tam nie wytrzymali psychicznie i go wywalili . No i przybył na białym koniu do nas i się zaczęło .
W pierwszym roku na stanowisku wojskowy dryl ! Młody miał wtedy pół roku, szczepienia i te sprawy. Pierwsze dziecko do tego syn to przy każdym wbiciu igły musiałem być ! i cierpieć tak samo jak mój syn ! I w poczekalni Pan Dyrektor podszedł stwierdził za zimno ! dlaczego tu są kaloryfery poprzykręcane tu są dzieci ! Na wszystkich nakrzyczał , myślę spoko gość . Noo
Po szczepieniach nie miałem styczności ze służbą zdrowia . Zapomniałem dodać. że jest u nas 2 ośrodek zdrowia bardzo dobry ale prywatny i tam jesteśmy zapisani my jako dorośli ale tam dzieci nie chcą zapisywać ze względu na szczepienia i brak pediatry .
No i zaczęła sie pandemia , Pan dyrektor wyremontował cały ośrodek(nawet TV jest w poczekalni aby umilić czas LUX) , oczywiście w czasie pandemii zamknięty na 4 spusty Lekarze którzy byli przed przyjściem PANA DYREKTORA zwolnili się, Pediatra został na 4h w tyg ze względu na dzieci....No i zostało nam jedna lekarka alkoholiczka która dzieci absolutnie nie bo się nie zna , PAN DYREKTOR i pediatra na 4 h w tyg.
No i moja historia (ogólnie mamy super lekarza dla dzieci ale prywatnie nie zawsze jest dostępna ) No i Rok temu młody (poszedł do przedszkola) miał 39,6 stopni gorączki moja żona dzwoni do ośrodka w poniedziałek a pielęgniarka,że mogą go przyjąć w czwartek .... (udało się znaleźć innego pediatrę tego samego dnia ale prywatnie) Krew jak to krew lubi się zagotować pojechałem wygarnąć co mi się nie podoba PANU Dyrektorowi , skończyło się na wezwaniu policji dostałem mandat za niszczenie mienia publicznego (zamknąłem zbyt energicznie drzwi wychodząc ) Później wójta męczyłem co to ma być ale mnie zlał (myśliwi na polowania razem jeżdżą ) . Do prawnika poszedłem dostał Pan Dyrektor pismo , ale musiałem odpuścić powiedziałem , że mam nagranie , że odmawiają przyjęcia chorego dziecka którego w gruncie rzeczy nie miałem (chyba nikt nie myśli o nagrywaniu rozmów gdy dziecko chore ) .
i koniec historii na ten moment moja córka 1,5 roku wczoraj wieczorem jeszcze zdrowa, katar miała , dziś rano duszności ale takie lekkie w ciągu dnia zaczęły się nasilać o 11 moja żona dzwoni do ośrodka (cwany jestem ma appke do nagrywania już ) Opisuję objawy, że z każdą chwilą się pogarsza i musimy to skonsultować z lekarzem , odpowiedź o 16 ale on dzieci nie przyjmuję trzeba przyjechać i POPROSIĆ lekarza o to czy sie zgodzi zbadać ......................................................................................................................................... Moja córka obecnie jest pod 2 kroplówkami z silnym zapaleniem płuc udało nam sie dostać prywatnie do lekarza i Pani doktor powiedziała , jeszcze godzina dwie i by nie było po co jechać . I tak jutro jadę do szpitala do żony i córki , a później jadę z wizyta towarzyską do ośrodka zdrowia , tym razem nie odpuszczę bo kiedys któreś dziecko może nie mieć tyle szczęścia .
#zdrowie #polska
#polityka #sluzbazdrowia
To_Stan_Umyslu

@paulusll współczuję historii i życzę cierpliwości i wytrwałości. Może tylko jutro nie jedź, bo w nerwach można zrobić coś głupszego niż "energiczne zamknięcie drzwi".

Może weź więcej osób że sobą którym zależy na tym żeby jednak lokalna służba zdrowia była lepsza.

paulusll

@To_Stan_Umyslu Większość mieszkańców się wypisała z tego ośrodka , w środku sezonu chorobowego jest pusty parking....Dzieci tam były zapisane ze względu na szczepienia . My mamy już 2 pediatrów prywatnych (nie zawsze i mają czas) ale to trzeba płacić za to , a jak ktoś nie ma środków finansowych ? Będę grzeczny jutro , na uspokojenie rammstein słucham:)

paulusll

@To_Stan_Umyslu Na ten przytułek płacą wszyscy mieszkańcy w podatkach, w ościennych miastach/wsiach jest wszystko ok

anervis

@paulusll Ty lepiej jutro jedź do prawnika, najlepiej samemu nie rób absolutnie nic na co on nie zezwoli. Myślę, że powinieneś złożyć oficjalną skargę na przychodnię i być może pozew o odszkodowanie jeżeli są ku temu przesłanki, ale to prawnik musiałby się wypowiedzieć.

Zaloguj się aby komentować