Były pracownik Blizzarda tłumaczy skąd we współczenych grach tyle "wokeizmów'
Gry

Były pracownik Blizzarda tłumaczy skąd we współczenych grach tyle "wokeizmów'

Fandom Pulse
TL;DR - wszystko rozbija się o pieniądze. Developerzy biorą pieniądze od rządowych organizacji ESG (Environmental, Social, and Governance). Pieniądze wiążą się z obostrzeniami - trzeba spełnić szereg warunków: polityka gender w firmie, zatrudnić osobę od "diversity" i co najważniejsze wynając firmę konsultacyjną w stylu "sweet baby inc.", która "ulepszy" scenariusz gry ( dodanie odpowiedniej ilości mniejszości, kobiet, lgbt itp)

#gry #ciekawostki

Komentarze (3)

karwojtek

Ciekawe, skąd mają na to pieniążki...

maly_ludek_lego

Ja powiem tak: jeśli się komuś to nie do końca podoba, polecam gry Indie. Jest tyle rewelacyjnych pozycji i tak szeroki wybór w 2024, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.

Ja osobiście nie gram w gry AAA a seriale oglądać przestałem. Nie jestem nawet prawicowy, tylko centrowy, ale nie lubię propagandy, czy to w prawo czy to w lewo. Najgorsze jest to, że te wątki LGBT są kiepsko napisane, chyba tylko w serialu The Last of US był on moim zdaniem porządnie napisany i naprawdę mi się podobał. Poza tym zazwyczaj ciezko się to ogląda i wygląda mega sztucznie, wątki piszą chyba osoby bez talentu i są one sztuczne.

Czytam za to więcej książek, polecam, mniej czasu przy ekranie, głowa odpoczywa, wyjdzie na zdrowie.

VonTrupka

Zgarnąć hajs na produkcję gry by potem nie zarobić na sprzedaży bo gra okazuje się klapą.


noktobysiespodziewal.jpg ㄟ( ▔ー ▔ )ㄏ

Zaloguj się aby komentować