Bois Imperial wywołuje sensacje jak żadne inne perfumy.
1.5 roku temu byłem w Galilu i po jednym niuchnięciu od razu wziąłem flakon. Z miejsca przepadłem i wiedziałem, że znalazłem swój signature scent. Od tamtej pory zebrałem za niego autentycznie z kilkadziesiąt komplementów. 5 kumpli po wyczuciu ich ode mnie z miejsca złożyli zamówienie.
Ostatnio idąc pierwszy raz od kilku miesięcy do biura zapodałem 4 strzały Boisika i to co się działo przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Dwóch kolegów i managerka spytali czy mogą mnie powąchać z bliższa. Po 6h od aplikacji usłyszałem od jednego z nich "wiem, że to zabrzmi w c⁎⁎j dziwnie, ale byłem właśnie w kiblu i od razu poczułem, że też tu musiałeś być chwilę temu" XD.
Ten sam wysłał mi przed chwilą zdjęcie z Boisem w łapie chwaląc się swiezym zakupem
Można mówić co się chce, pisać coś o ogórkach i kiszonce, ale nie zmienia to faktu, że wywołuje sensacje jak żadne inne perfumy. Wydaje mi się, że jego fenomen tkwi w tym, że to mass pleasure ze świetnymj parametrami, który nie jest kontrowersyjny, nie jest sztuką dla sztuki w stylu niektórej niszy, a przy tym wszystkim jest czymś niespotykanym, czego nie czuć na ulicach ani nie widać na półkach w Douglasie/Sephorze.
Jakbym miał ograniczyć kolekcje do jednego zapachu to byłby to właśnie Bois Imperial.
A i jeszcze tylko dodam, że ostatnio dwóch moich kumpli kupiło Acqua di Parma Colonia Oud po tym jak zapodałem im po 2 psiknięcia na łapę
#perfumy