Białek jedną aktualizacją doprowadził do takiego rozwarstwienia, że sam już nie wiem gdzie przesiadywać.
Wykop - kiepskie UX, strona po aktualizacji działa jak gówno, afery z orlenami, niepoważna moderacja i administracja mająca w dupie użytkowników udająca że wszystko jest super
Hejto - kompletnie niepoważny i ŻENUJĄCY administrator o wyolbrzymionym ego (po ostatniej kompromitacji powinien schować łeb w piach, ale wszyscy wiemy, że będzie jak z Szymczykiem - użytkownicy popłakali i już po rewolucji, Master Of Universe wraca do gry), błagania o cenzurę tagów które zaniżają """"""poziom"""""" (żałosne, przypomina mi to "bany za używanie emotikon" na pewnym polskim chanie), ograniczenia związane z rangami, dyskusyjny UX i bolączki dopiero rozwijającego się serwisu
Reddit - /r/Polska to mieszanka wszystkiego. 3/4 kontentu, który za przeproszeniem gówno mnie interesuje nie można odfiltrować więc kategorii Hot pomiędzy w wiadomościami z kraju i ciekawymi dyskusjami jakaś laska pokazuje paskudne przypinki na kurtce - super.
Przy czym Wykop i Hejto mają praktycznie tą samą społeczność, wychowaną w tym samym "domu". Zupełnie nie widzę powodu dla którego społeczność Hejto miałaby się czuć bardziej wartościowa od wykopowej. Poza niektórymi jednostkami, to panuje tutaj takie samo zgnicie jak Wykopie. W myśl zasady - człowiek może wyjść z wykopu, ale wykop z niego niekoniecznie.