Bardzo lubię bawić się ze swoim synem na placach zabaw. Z powodu panującej aury raczej odwiedzamy ostatnio strefy zabaw dla dzieci pod dachem. Zawsze aktywnie biorę udział w zabawie, skaczemy razem po murkach, wspinamy się na drabinki, wymyślamy własne gry. Zauważyłem że bardzo często podchodzą do nas wtedy nieznajome dzieci i albo się przyłączają, albo zagadają, a czasami po prostu stają i się przyglądają. Zastanawiam się wtedy gdzie są ich rodzice, dlaczego nie spędzają z nimi czasu. Wystarczy spojrzeć wtedy na pobliskie ławeczki czy kanapy i widać na nich ludzi zajętych telefonami.
Proszę, nie bądźcie takimi rodzicami

Zaloguj się aby komentować